
Covery w wykonaniu Al Bano i Rominy Power
Każdy, kto chociaż częściowo zapozna się z dyskografią Al Bano, tą solową, ale też i tą w duecie z Rominą Power dojdzie do pewnej prawidłowości. Al Bano na przestrzeni całej kariery muzycznej, a będzie to już grubo ponad pięćdziesiąt lat, upodobał sobie covery. Covery czyli aranżacje istniejących już utworów muzycznych, które nie są autorstwa osoby wykonującej. Nazbierało się tego naprawdę sporo. Te dobre poprzeplatane słabymi. W dzisiejszym wpisie chciałbym się skupić na coverach, które Al Bano wykonał w duecie z Rominą. Przyznam szczerze, że o niektórych dopiero niedawno się dowiedziałem i były to dość zaskakujące informacje więc czemu by o tym słów kilka nie napisać.
Sharazan
W 1980 roku Ciro Dammicco pod pseudonimem Zacar wydał singla zatytułowanego Sharazan. Utwór miał wiele cech wspólnych z inną piosenkąSoleado, która powstała w 1972 roku, jeszcze za czasu zespołu Daniel Sentacruz Ensamble, w którym Ciro występował. Charakterystyczne chórki i melancholijna melodia do której napisano tekst, który zaśpiewano jednak w języku angielskim. W krótkim czasie po wydaniu tego singla, niemiecki duet Gianni & Alberto wziął go na swoją rozkładówkę i pojawiła się niemiecka wersja, oczywiście pod tym samym tytułem Sharazan.
Dopiero w 1981 roku Al Bano i Romina nagrali swoją wersję popularnego Sharazan. Włoski tekst stworzył brat Ciro – Stefano oraz sam Al Bano z Rominą. To ta wersja stała się najpopularniejszą i można śmiało powiedzieć, że zrobiła światową furorę. W moim odczuciu jest to też najlepsze możliwe wydanie Sharazan. Melancholia i tęsknota do dalekich krain wsadzona w ramy typowej włoskiej piosenki lat 70 czy 80. To z pewnością był przepis na sukces.
Abbandonati
Rok od nagrania singla Sharazan, w 1982 roku pojawił się album Che Angelo Sei. Znalazła się tam piosenka Abbandonati, która jest coverem utworu 中島みゆき japońskiej gwiazdy muzycznej Miyuki Nakajima. Tekst do włoskiej wersji napisał Guido Clericetti. Wersja włoskiego duetu jest zdecydowanie żywsza i bardziej energiczna, ale Miyuki, w moim odczuciu, uzyskała lepszy klimat. Skąd wzięła się inspiracja Japonią? Tego niestety nie wiemy.
Sempre Sempre
To chyba największe zaskoczenie dla mnie. Zawsze byłem przekonany, że to był utwór w stu procentach Al Bano i Rominy. A jednak nie. Oryginalnym wykonawcą tej piosenki jest francuski zespół Passion, który zaśpiewał ten utwór pod tytułem Toujours Envie D’Elle. Utwór utrzymany w standardowej tonacji italo disco z dużą ilością ówczesnej elektroniki. Singiel wydany w 1986 roku bez większych sukcesów. Czemu? Może dlatego, że szybko pojawiła się wersja Al Bano i Rominy, która zmiotła oryginał niczym trąba powietrzna. Włoskie słowa napisał legendarny tekściarz Vito Pallavicini a pomagała mu Romina Power (chociaż na niektórych płytach Romina nie jest wymieniona jako autorka). Włoskie Sempre Sempre brzmi o niebo lepiej. Udało się, dzięki dobrej aranżacji, uzyskać świetny wakacyjny i włoski klimat czego nie można powiedzieć o francuskim oryginale.
Andrea
Sempre Sempre pochodzi oczywiście z płyty o tej samej nazwie. Na tej samej płycie znalazł się jeszcze jeden cover Andrea, zaśpiewano solowo przez Al Bano. Oryginalnym wykonawcą jest Fabrizio De André – legenda włoskiej sceny muzycznej, poeta i autor tekstów. Piosenka pojawiła się na singlu w 1978 roku pod tym samym tytułem. Tutaj znów, według mnie, lepszy jest oryginał. Fabrizio jako gitarowy mistrz idealnie zaaranżował utwór. Tę gitarę słychać i to tak, że można dostać dreszczy. Natomiast wokalnie wypada słabo, zresztą zawsze wypadał. Wokalny atut należy przypisać zdecydowanie wersji Al Bano, która choć uboższa melodyjnie to pod tym względem milsza do słuchania.
Fragile
To kolejny przypadek kiedy tytuł całego albumu pochodzi od piosenki, która jest coverem. Moim zdaniem to słabe posunięcie i łatwiej byłoby nazwać album długogrający własną produkcją. Fragile to utwór, którego oryginalny tytuł to Fragile – Ich Bin Zerbrechlich i jest śpiewany po niemiecku przez niemiecką piosenkarką pochodzenia greckiego Vicky Leandros. Kawałek pojawił się na singlu i na płycie Vicky już w 1983 roku. Wartą podkreślenia osobą jest tutaj Joachim Horn-Bergens, który był producentem tej płyty. Tej, ale także tej Al Bano i Rominy w 1988 roku. Może właśnie dlatego, za jego namową, ten utwór pojawił się również w wersji włoskiego duetu. Włoski tekst napisał sam Al Bano i Romina i to chyba ta wersja stała się najpopularniejsza.
Aranżacja Vicky wieje trochę nudą i ograniem się utartych schematów początku lat 80, zwłaszcza w niemieckiej muzyce rozrywkowej. Fragile w wykonaniu Al Bano i Rominy jest dużo lepsze i pod kątem melodii, ale też i słuchalności a także samego wykonania. Osobiście uwielbiam ten kawałek. Jest w nim ukryta jakaś fajna magia i tajemniczość a zarazem świetna energia.
Donna
Trzeba zostać przy albumie Fragile z 1988 roku, bo tutaj jest jeszcze jeden cover. Mianowicie mowa tu o utworze Donna. W oryginalne to Young Girls amerykańskiej grupy rockowej Gary Puckett & The Union Gap. Singiel pojawił się w 1968 roku i długi czas okupował pierwsze miejsce na listach przebojów w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Australii czy Republice Południowej Afryki. Włoski tekst napisał ponownie Al Bano i Romina. Tutaj zdecydowanie lepiej brzmi oryginał utrzymany w genialnym rockowym klimacie Ameryki lat 60 i 70. Wersja włoskiego duetu chociaż nowocześniejsza to jednak nie ma tego czegoś. To zresztą też nie pierwsza piosenka, którą Al Bano zapożyczył z amerykańskiej popkultury. Warto dodać, że w latach 60 czy 70, we Włoszech dosyć popularne było wszystko co z USA. Był to pewien powiew wolności i synonim pięknego american life. W Polsce zresztą też był taki okres, ale chyba trochę później.
Buon Natale
Nie ma co się rozpisywać o albumie Buon Natale czy Corriere Di Natale lub też Weihnachten Bei Uns Zu Hause. To cały coverowy album świąteczny. Trochę szkoda, że tą świąteczną płytę nagrali tak po macoszemu. Można było stworzyć świetne i piękne świąteczne piosenki i nagrać pod własnym nazwiskiem. To byłoby na pewno oryginalne, ale raczej nie zgodne z linią wytwórni, która szukała zysku a nie jakości.
Na tej płycie pojawił się utwór Feliz Navidad w oryginalne śpiewany przez Jose Feliciano, Last Christmas grupy Wham, Mary’s Boy Child zespołu The De Paur Chorus, Felice Natale Johna Lennona i Yoko Ono z włoskim tekstem autorstwa Al Bano i Rominy, włoska wersja Il Piccolo Tamburino grupy Trapp Family Singers a także Leise Rieselt Der Schnee czy Stille Nacht, tradycyjne świąteczne piosenki.
Qualche Stupido: Ti Amo
Już miałem kończyć wpis na poprzednim podpunkcie, ale przecież na płycie Live Aus Verona z 2015 roku pojawił się jeszcze jeden cover w wykonaniu duetu a mianowicie: Qualche Stupido Ti Amo czyli włoska wersja przeboju Somethin’ Stupid. Oryginalny utwór pochodzi z 1966 roku a jego autorem jest Carson Parks, który zaśpiewał go w duecie ze swoją żoną. Rok później ten utwór zaśpiewał sam Frank Sinatra ze swoją córką Nancy. Jednak większość z nas pewnie kojarzy cover z 2001 roku. Zaśpiewali go Robbie Williams i Nicole Kidman. Włoską wersję w 1967 roku nagrał mało znany Sacha Distel do tekstu napisanego przez Giorgio Calabrese.
Wersja Al Bano i Rominy jest, w moim przekonaniu, zbyt sztuczna. Przede wszystkim Romina nie brzmi tu w ogóle jak Romina. Ilość masteringu jaki tu włożono przekracza wszystkie normy. Syntezatory i sto innych polepszaczy działa na minus. Piosenka pozbawiona energii i tego nastroju, który np idealnie słychać w wersji Robbiego Williamsa i Nicole Kidman. Myślę, że wersja Ala i Rominy średnio udana.
Podsumowanie
Jak widać kilka tych coverów było z czego przynajmniej dwa, które stały się międzynarodowym hitem i zapisały się w kanonie włoskiej muzyki rozrywkowej. To tylko pokazuje, że czasami warto zaczerpnąć jakichś innych kompozycji, pomysłów, rozwiązać i zaadaptować je według swojego „widzi misie”. Zdecydowanie więcej znalazło by się artystów którzy coverowali Al Bano i Rominę niż w drugą stronę. Świadczy to o tym, że piosenki tego duetu były nadzwyczaj dobre skoro powstało tak wiele różnych wersji, w wielu językach. Z pewnością taki wpis ciężej byłoby napisać z myślą o dyskografii samego Al Bano… zdecydowanie więcej zaśpiewał coverów solowo niż w duecie z Rominą. Plusem śpiewania z Rominą było to, że jednak te utwory były dopracowane czego nie można powiedzieć o niektórych propozycjach solowych w czasach po duecie.

